Prezent na Święta :)

Witajcie :)

Święta tuż, tuż, pomyślałam więc aby uszyć coś specjalnego, coś odpowiedniego właśnie na Święta, może jakieś wyjście, ale w żadnym przypadku do pracy !
Przypomniałam sobie, że coś na mnie nieustająco czeka na półce i znikąd nie może się doczekać litości :))) Dzianinę, którą Wam dziś prezentuję nabyłam dwa lata temu, mam jeszcze żakard chyba mniej więcej z tamtego okresu, także odpowiedni na ten czas. Żakiet i spódniczkę z tego żakardu mam w najbliższych planach, natomiast połyskującą dzianinę już (sic!) przeistoczyłam w sukienkę :)

fot. Żona*

Sukienka w kratkę

Witam Was serdecznie :)

Mam kratkę :))) Jak wspominałam w poprzednim poście, trochę mi nie wyszło za pierwszym podejściem spotkanie z kratką i musiałam zamówić dodatkowy kawałek tkaniny dla poratowania sytuacji :) Podobała mi się myśl o sukience z tej tkaniny o ładnej kolorystyce wobec czego nie chciałam zrezygnować. Paczuszka przyszła i mogłam rzucić się w wir dalszej pracy :)

fot. Żona*

Melanżowa spódniczka

Witajcie :)

Tematem dzisiejszego posta miała być sukienka w kratkę. Niestety, nie będzie z powodu .... mojego braku czujności ...
Zakupiona wełniana tkanina z dodatkiem bawełny okazała się przyjemna w dotyku i stabilna. Ładnie, zgodnie z linią kratki odcięty kawałek tkaniny idealnie złożył się na pół do krojenia. Elementy przodu krojone od strony złożenia wyszły równo, natomiast tył niestety nie - kratka się przesunęła 😪 W związku z powyższym jestem obecnie w stanie oczekiwania na zamówiony dodatkowy kawałek tkaniny. Chociaż tyle dobrze, że jest dostępna :)))

Tak więc przedstawię Wam dzisiaj jeden z moich najwcześniejszych uszytków - klasyczny, który w dalszym ciągu noszę.

fot. Żona*