Dosyć długo
czekałam na odpowiedni wykrój sukienki do pracy. Elastyczny żakard nabyłam
wcześniej w krakowskim Matex'ie przy ul. Wadowickiej, gdzie lubię robić
materiałowe zakupy. Wykrój sukienki (8/2016 124B) spodobał mi się od razu po
przejrzeniu Burdy - po prostu klasyczny :) Musiałam go dopasować do mojej
sylwetki - niestety moje 1.6 m wzrostu sprawia, że większość sukienek skracam
między pasem a rękawkiem, no i w tym przypadku musiałam także trochę poszerzyć
talię - z kieszonek zrezygnowałam, bo choć podobają mi się, to przy mojej
obecnej sylwetce nie są wskazane :( Podwyższona talia, jaka jest w tej
sukience, jest akurat dla mnie plusem :)
Sukienkę szyło mi się łatwo i
przyjemnie, byłam zaskoczona, że tak szybko ją skończyłam :)
Muszę przyznać się do jednego błędu,
którego nie widać - trzeba było usztywnić zamek taśmą formującą, gdyż materiał
jest jednak elastyczny - jako, że wydawało mi się to niepotrzebne, teraz przy
jego zasuwaniu trochę się gimnastykuję :)))
Elastyczny żakard, po 'wymacaniu', wydawał mi się niegniotący, okazało się
jednak, że tak nie jest - po dłuższym siedzeniu lub półgodzinnej jeździe
samochodem pozostają pasy zagnieceń. Ale ... jako że jest dosyć cienki, ma
ładną, przyjemną w noszeniu strukturę, a stonowany wzór i kolor podobają mi się
tak jak i fason, to chętnie ją noszę:)
Sukienkę widziałam w wykonaniu Kasi (Kitkaznitką) z pozytywną opinią - bardzo
mi się podobała :)
W sumie
polecam do uszycia :)
Zdjęcia robiłłam w domu i ogródku, te 'ogródkowe' nie wyszły za dobrze więc
prezentuję te domowe.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Ada
P.S. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się ze mną opinią, chętnie odpowiem na
pytania :)