Witam Was serdecznie :)
Dziś będzie o mojej najulubieńszej sukience a właściwie o dwóch sukienkach :)
|
fot. Żona* |
Na początku był fason - wykrój nr 107 z Burdy 9/2015 ...
|
Źródło: Burda 9/2015 wykrój nr 107 |
... fason, który spodobał mi się od razu. Pojawiła się także pewna ciekawość co to takiego ten 'podwójny dżersej' z którego sukienka była uszyta. Trochę spędziłam czasu nad poszukiwaniem takiej dzianiny, bezskutecznie - a nawet gdybym ją znalazła, to i tak prawdopodobnie jednak różniłaby się od oryginału. Jednym słowem - zainwestowałam i nabyłam oryginalną dzianinę na alfatex.de.
Dzianina w papierowym wydaniu Burdy wydawała mi się z początku po prostu czarna, po bliższym przyjrzeniu się zobaczyłam czerwonawy wzorek. W naturze okazało się, że dzianina jest podzielona w drobniutkie romby i w każdym znajduje się czerwona kropeczka. Zdjęcia zostały wykonane w słońcu i sukienka wygląda na jaśniejszą niż się zwykle prezentuje. Materiał zarówno pod względem jakości jak i koloru okazał się strzałem w dziesiątkę :)
Nie pozostawało mi nic innego jak tylko uszyć sukienkę :) Ale wykrój nie należy do najprostszych, do tego, jak zwykle, musiałam skrócić górną część do mojego 1,6 wzrostu, w związku z czym postanowiłam uszyć prototyp z niedrogiej, ciemnopopielatej dzianiny.
|
fot. Żona* |
W tym przypadku nie miałam większych problemów ze skróceniem górnej części sukienki. Najbardziej czasochłonne okazało się przygotowanie wykroju i skrojenie sukienki, samo szycie poszło już szybko. Efekt samą mnie zaskoczył - sukienka z tej ciemnopopielatej dzianiny bardzo mi się spodobała. Jedyny problem był z wywijaniem się dekoltu, żadne próby jego stabilizacji nie przynosiły pożądanego efektu, w końcu zszyłam obie warstwy dekoltu punktowo na jego dole - bardziej pomogło, ale nie do końca (sukienka jest zapinana z tyłu na zamek, więc można to zrobić).
Nadszedł czas na drugą dzianinę, i tu spotkała mnie mała - w sumie logiczna - niespodzianka. Sukienka okazała się węższa, bardziej przy ciele, z prostego powodu - ta dzianina jest po prostu grubsza niż ta popielata. Problem z dekoltem powtórzył się i rękawki mogłyby by się lepiej układać - to do poprawy przy następnej sukience z tego fasonu. Poza tym wydaje mi się, że jest OK.
Sukienki w zastosowaniu są bardzo uniwersalne, noszę je zarówno do pracy jak i niezobowiązujące wyjścia i czuję się swobodnie, co przecież jest najważniejsze:)
Dlaczego zatytułowałam ją 'uniwersytecka sukienka' ? Chyba tego typu skojarzenie, oprócz samego fasonu i materiału, miałam, oglądając zdjęcie z Burdy, gdzie tłem były regały z książkami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ada
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
|
fot. Żona* |
*pseudonim mojego Małżonka
Sukienki bardzo ładne, też zwróciłam uwagę na ten model ale jeszcze nie szyłam. Bardzo mi się podobają twoje kapelusze, świetnie w nich wyglądasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeata, dziękuję, to się cieszę :) Coś dużo miałam tych zdjęć w kapeluszach i później jak chciałam wybrać zdjęcia bez nich, to okazało się, że mam małe pole manewru. A fason zdecydowanie polecam :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńModel rewelacyjny, mam go w planach. Jednym zamachem masz dwie świetne sukienki. granatowy materiał jest super, fajnie że mogę podziwiać oglądając go na żywo. Kapelusze rewelacyjne i fajnie wyglądają w takich stylizacjach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Anetta, Super, że planujesz uszyć ten fason, jest tego zdecydowanie wart :) Jednak gotowy wykrój przyspiesza szycie i jakoś zachęca do seryjnej produkcji :)
UsuńCóż, słowa i zdjęcia nie oddadzą w pełni cech tkaniny, na żywo najlepiej :))) Cieszę się, że Ci się podobają te stylizacje w kapeluszach, bo jak napisałam wyżej, tych bez miałam bardzo mało do wyboru. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Świetne sukienki,obie,bez dwóch zdań.Masz nosa do fasonów;)odszyte pięknie!
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podobają :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAlfatex jest popularnym sklepem, ma dużą ofertę materiałów, czy dodatków krawieckich i ogólnie cieszy się dobrą opinią. Niestety jeszcze nie otworzyli stacjonalnej fili w Monachium, czego, właśnie ze względu na burdowe tkaniny, bardzo żaluję.
OdpowiedzUsuńJeżeli będziesz kiedyś w Berlinie, to przy KDW jest duży sklep z dizajnerskimi - tymi znanymi z wybiegow - ale też orginalnymi burdowymi materiałami. Wpadnij tam, tylko uważaj, wejść jest łatwo, z wyjściem mogą być problemy, człowiek traci tam rachubę czasu :)))).
Twoje sukienki, zarówno próbna jak i docelowa, są wyjątkowo udane!
Pozdrawiam
Ewa
Ewa, ale mi narobiłaś smaka, już bym jechała, tym bardziej, że chciałam jeszcze kiedyś wrócić do Berlina, pierwsza wizyta była dla mnie super przeżyciem :) Mogę nie wychodzić, przetrwam o wodzie :)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniała sukienka, a ten kapelusik dodaje fajnego boho klimatu. Ja mam taki czarny do płaszcza zimowego i bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka, dziękuję ślicznie :) Kapelusik był kupiony z myślą o tej sukience, ale jakoś dopiero na sesji zdjęciowej doczekał się pokazania :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAda, świetne sukienki! To są zdecydowanie najlepsze rzeczy na co dzień. Pięknie się prezentują, a do tego są wygodne i bardzo uniwersalne. Bardzo podoba mi się kolor tej właściwej. Pięknie w niej wyglądasz. Do tego te kozaki i kapelusz. Cudowna jesienna stylizacja :).
OdpowiedzUsuńKasia, dziękuję bardzo :))) Jak coś jest ładne i wygodne, to pełny sukces :) Przyznam, że czasem poświęcam wygodę dla efektu (oj, przodują tu buty), ale coraz rzadziej z czego jestem dumna :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSukienki są super, bardzo ładnie wygladasz w tym fasonie, więc uważam, ze powinnaś częściej takie szyć, asymetria ogólnie mam wrażenie, nieźle robi sylwetce. Całośc bardzo stylowa i elegancka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Beata, Dziękuję bardzo :) Także myślę, że asymetria dobrze wpływa na sylwetkę aczkolwiek bardziej mi pasuje w dolnej części niż np. przy dekolcie. Szukałam spódnicy (wykroju) z podobnym rozcięciem, ale nie znalazłam, z gotowych rzeczy widziałam ostatnio jasną spódnicę marki COS - może kojarzysz. Może kiedyś trafię na odpowiedni wykrój. A sukienek z asymetrią trochę jest, muszę coś pomyśleć w tym temacie :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietne te sukienki! :) Przyznam, że nie pamiętam tego wykroju z Burdy, a jak zobaczyłam je na Tobie, to od razu pomyślałam, że fajnie byłoby mieć taką sukienkę :) Krój jest rewelacyjny i bardzo ładnie w nim wyglądasz. A te kapelusze, dodają smaczku - super! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Krój jest bardzo łaskawy, fajnie modeluje figurę. Rozumiem, że czekamy na Twoją wersję :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń