Wrzosowo mi :)

Witajcie :)

Dziś na obrazku bluzeczka z muślinu, który mi pozostał z sukienki. 

fot. Żona*

Skorzystałam z wykroju Burdy 5/2020 nr 115 - rozmiar 38, który, jeśli chciałabym uzyskać efekt pokazany na modelkach, jest za duży. Podkrój szyi luźny, podkrój pach dosyć głęboki więc jeśli ktoś chciałby mieć dopasowaną bluzkę, to polecam wybrać mniejszy rozmiar. Ale jako, że na lato chciałam mieć coś luźnego, to pozostałam przy rozmiarze 38. - pozostałam, gdyż wcześniej uszyłam tę bluzkę z innej tkaniny (pokażę, gdy uszyję do niej spodnie :)) Niestety ten luz przy tym fasonie ma swoje konsekwencje, odszycie podkroju szyi na przednim odcinku odstaje jeśli nie jest przeszyte - a tego muślinu nie chciałam przeszywać więc przyszywałam tylko punktowo co jest średnim rozwiązaniem ;-) I jeszcze bluzka jest krótsza, wydaje mi się, że dla mnie ta długość jest OK - tak czy owak, nie starczyło mi po prostu tkaniny.

Spodnie też są mojego autorstwa, uszyte w oparciu o mój wykrój z lnu. Mam go więcej, gdyż planowałam i planuję uszyć jeszcze marynarkę - może jesienią tego roku ?

Pozdrawiam
Ada

P.S. Zdjęcia z pięknie przystrojonego kwiatami Bielska-Białej :)

 

 

fot. Żona*


 

fot. Żona*


 

fot. Żona*

fot. Żona*


 * Żona to pseudonim mojego Małżonka :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz